Zbiorowisko historii, opowiadań anonimowych autorów.
Jakiś czas później:
[Sędzia]Po naradzie ustaliliśmy, że..
[Adwokat]???
[Prokurator]??
[Brat]??
[Roture]...
[Karakaze]{hmmm}
[Sędzia]Skazuję Oskarżonego, Pana Rotura na karę śmierci poprzez powieszenie w przyszłym tygodniu.
Jednakże jak wspomnieli moi koledzy, by uniknąć odbicia skazanego z miejsca egzekucji, ustaliliśmy, iż skazany nie może wiedzieć poprzedniego dnia, że będzie powieszony na nazajutrz.Ponad to, cały majątek pana Roture jako zadość uczynienie zostaje przekazany dla brata zamordowanego Yanmy.
[Roture]Ale jak to, co ja zostawię swoim dzieciom zostaną bez niczego!
[Przewodniczący ławy Przysięgłych]Wyroki wysokiego sądu są jedno znaczne, nie można ich podważać ani zmieniać nie mając odpowiednich argumentów!
[Karakaze]Ja mam jeden istotny.
[Sedzia]taak?
[Karakaze]Polecenia wysokiego sądu nie można spełnić!
Załóżmy, iż wyrok odbędzie się w sobotę.
[Adwokat]I co w związku z tym?
[Karakaze]Wyroku nie można wykonać w sobotę, skazaniec wiedziałby bowiem już w piątek, że będzie nazajutrz stracony.
Skoro ustalone jest, że sobota nie może być dniem egzekucji to i piątek nie może nim być, wtedy bowiem w czwartek skazaniec wiedziałby, że zostanie stracony w piątek, bo nie w sobotę prawda?
Ale idąc dalej jeśli nie sobota i nie piątek, to również nie czwartek!
No bo w środę skazany wiedząc, że nie zostanie stracony w piątek ani w sobotę , miałby pewność, że stanie się to w czwartek. Rozumując podobnie w ten sam sposób, eliminuje się środę, wtorek i poniedziałek, a zatem reasumując..
Wyroku wysokiego sądu nie można wykonać, żadnego dnia.
[Sędzia]<przełknął ślinę a zarazem uśmiechnął się>
[Adwokat]O.o??
[Prokurator]Cooo?
[Roture]{że co?}
[Sędzia]ee, w takiej sytuacji, dzisiejsza sprawa nie może dobiec końca.
Wyznaczam więc półroczne oddalenie wyroku i pozbawienia wolności pana Roture na czas nie określony.Oczywiście nie może pan opuszczać kraju, do czasu kolejne rozprawy.Dzięki temu będzie miał pan czas na zdobycie większej ilości dowodów.
[Roture]Ależ dziękuje!
[Sędzia]ale proszę mi nie dziękować, to zasługa pana adwokata, nie wiem skąd pan go wziął, jednakże był to znakomity wybór, gratuluje także panu.
[Karakaze]Dziękuje
[Adwokat]Ale jak to?
[Sedzia]Zamykam rozprawę do widzenia!
Offline