Zbiorowisko historii, opowiadań anonimowych autorów.
Nagle dookoła orochimaru pojawiło się sześć postaci.
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD | DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
............................................................ | ...................................................
..............................................Q.Q.Q..... | ....................................6.3.2........
.................................................O...M... | ................................O.....o...M.....
..............................................Q.Q.Q..... | ....................................5.4.1........
.............................................................. | ...................................................
............................................................. | ...................................................
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD | DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Każdy z przywołanych miał przezroczyste stopy, przez co wyglądało to tak
jakby postacie lewitowały nad ziemią. Wszyscy mieli czerwono-ciemną, podartą pelerynę.
[Orochimaru]Co to?
Wszystkie chwyciły Sanina, a jego głowa zaczęła "eksplodować".
[Orochimaru]AAAAAGHRRR {więc tak wygląda działanie Rinnegana..}
(pieczęcie)
Z głowy która wcześniej chciała zaatakować chłopaka wyszło kolejne ciało
uciekając i oddalając się nieco dalej w tył.
[MajuszII]Pozwól, że przedstawię..
Offline