Zbiorowisko historii, opowiadań anonimowych autorów.
Kilka lat wcześniej:
Spoiler:
Wiezienia jak zawsze, są wypełnione po brzegi kryminalistami, do ich złapania potrzebni są wykwalifikowani Shinobi, czasem nawet Kage. Jednak co dzieje się z nimi po złapaniu? Oczywiście trafiają pod sąd, w którym określa się wielkość przewinienia i wysokość kary.
[Radni Sądu]Witamy wszystkich przybyłych na obradę. Dziękujemy za przybycie i wysłuchanie prośby przygotowania argumentów w tej sprawie, a zatem.. Zebraliśmy się tu by omówić tak ważną sprawę jaką jest kara śmierci. Nasi obywatele dzielą się na tych którzy ją popierają i wręcz przeciwnie co oznacza, iż to do nas należy podjęcie decyzji. Jak wielu z was wie od lat w naszych więzieniach przesiadują złoczyńcy, a ich ilość ciągle rośnie, za to nie ubywa. Powoduje to przeludnienie więzień i naszym zdaniem to mógłby być pierwszy argument za wprowadzeniem kary śmierci.
[Pewien Adwokat]Jednakże, musimy uwzględnić to, że ktoś musi wykonywać wyroki.
Nie mówię tu o skazujących, czyli naszych sędziach, czy prokuratorach, ale tych którzy wykonywać będą wyrok osobiście.
Mowa tu o Katach.
[Prawnik]Tak dokładnie, przecież to oni będą dźwigać brzemię jakim jest zabijanie zabójców..?
[Pewien Adwokat]Czy to by oznaczało, że mamy też pozbawiać życia tych, że stworzonych przez nas złoczyńców?
Offline