Opowiadania Anime

Zbiorowisko historii, opowiadań anonimowych autorów.


#7 2012-06-20 22:54:42

Sasi

Administrator

Zarejestrowany: 2012-05-03
Posty: 174
Punktów :   

Re: Chapter 1 - Filer: Skazaniec cz.1

[Karakaze]Szczerze mówiąc, sam chłopak jest winien swoich poczynań bez obrazy.
Znalazł się na terenie prywatnym.
Musiał przejść przez kolczastą bramę, na jego ciele zidentyfikowano zarysowania pleców i nóg.
Później zaś chłopak używał farby dewastując posągi mojego klienta.
Farba ta jak mniemam nie pochodziła ze żadnego z tych sklepów.
Była sprowadzana z poza wioski, a jej skład jest niedozwolony dla pożytku publicznego.
Co moim zdaniem należało by rozpatrzeć w innej sprawie jako nielegalny handel przez ojca ofiary...
Wywołuje on bowiem poważne halucynacje.Chłopak następnie przycinał krzaki z tego co twierdzi mój klient niektóre były trujące.
Szanse, iż chłopak mógł się zatruć nie powinny nas szokować.
Uciekając od psa pilnującego posesji, chłopak nie miał zbyt wiele czasu na zastanowienie, szybkim chodem wskoczył na drzewo, a następnie przeskoczył przez posesje na ulicę.
Trucizny takich roślin zaczynają działać po godzinie, chłopak miał jeszcze sporo czasu.
Jak wiemy z zeznań dzieci, rozeszli się oni zaraz po wykonaniu zadania przez chłopca.Nie wiemy jednak gdzie przebywał w tym czasie delikwent ponieważ nie wrócił do domu.
Jednak mamy odpowiednie poszlaki na ten temat.
Dzieci wskazały kierunek w którym udał się chłopiec.
Byłem tam i przeanalizowałem ta trasę kilka razy, bez względu na to w którą stronę by skręcił drogą prowadziła wprost nad rzekę.
Tam poprzez od oddziaływujące już na nim halucynacje spowodowały iż wpadł do tej rzeki.
Jak wiemy jej nurt jest niespokojny.

[Detektyw]Tak..tak, ale jak wytłumaczy pan to, że znaleziono chłopaka zakrwawionego w wielu miejscach, sam se tego nie zrobił!
Dalej wysoki sądzie pozostaje przy winie oskarżonego!

[Sędzia]Taa..k, co o tym powiesz?

[Karakaze]To proste, Skały.
Porywisty nurt miotał chłopcem w każdą stronę, ten zaś nie miał sił by się jakkolwiek ratować.
Gdy tylko dopłynął w dół rzeki, woda wypchnęła go na brzeg, jednak w tedy jeszcze żył.
To trucizna była jego egzekutorem.
Na sali nastała nie zręczna cisza, a wszelka widownia jak i sami oskarżyciele wpatrywali się w młodego prawnika.

[Sędzia]Dobrze, więc nikt nie ma więcej pytań, tak więc zamykam sprawę i udaję się na naradę..

Po powrocie sędzi nastał oczekiwany wyrok w sprawie.

[Sędzia]Po rozpatrzeniu sprawy obu stron sąd stwierdza, iż pokrzywdzony musi zapłacić za szkody dokonane przez jego syna panu Torune.

[Detektyw]{CO?!}

[Sędzia]Zaś pan Torune zostaje bezwzględnie oczyszczony z oskarżeń.

Zamykam rozprawę do widzenia!

[Detektyw]Jak to zaraz!!!


[Torune]Eee.. dziękuje panu bardzo, jest pan niesamowity, na pewno polecę pana innym moim znajomym.

[Karakaze]Nie ma sprawy, naprawdę ja tylko robię to co mi przydzielono, sprawa od samego początku nie była trudna..

[Detekstyw]Grrrr {szczeniak!}

Offline

 
Green Fire Pointer
<-- usunieto kod --> <-- usunieto kod -->

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.074 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.medialna.pun.pl www.rapidracing.pun.pl www.palacze.pun.pl www.beybladefans.pun.pl www.plywanie.pun.pl