Zbiorowisko historii, opowiadań anonimowych autorów.
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
..............................................................................
.....................................................................1.......
...................................................... ..De.................
.............................................K.........................M....
.........................................O...D..........S...................
.....................................................................2........
..............................................................................
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
<Walka kontaktowa>
[Orochimaru]Więc jak?
[Kakuzu]Pokonał mnie tamten z tyłu!
[Orochimaru]Coo! <popatrzył się na 2>
Przez chwilowe zdezorientowanie Kakuzu uderza go swoją pięścią wybijając go w
górę. Draco pojawił się już tuż nad nim, wykonując kilka pieczęci z ziemi pod
Saninem wyszło dziwne żelazne coś, za to w ręce Draco pojawił się wielki
młot.
[Draco]Kajiya sutoraiku!
Wielki młot uderza Orochimaru, który spada wprost na żelazny przedmiot!
[Orochimaru]O.o! AAAAAAAAA{O ku...}
Draco już spadał na dół by dobić przeciwnika, jednak Sannin robiąc
charakterystyczny znak palców wyłonił ze swej ręki kilka węży które oplotły
się w okół drzewa zabierając go z miejsca ataku.
BAH Draco uderza.
[Orochimaru]Cóż to za technika?!
[MajuszII]To specjalna technika z początku posługiwali się nią kowale, dzięki
temu mogli wykuwać zbroje i bronie, z surowców, których nie dało się wygiąć.
Prostsza nazwa to Kowalskie Uderzenie, z ziemi wyłania się kowadło, zaś w
rękach kowala, wielki młot.
[Orochimaru]<oblizał się językiem> hhmmgrrr
Offline