Trzech przyzwanych przywędrowało obok węża Sainna.

DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDMDDDDDDDDD
...................................................................
...................................................................
.............O..............2..................M1..............
.............WD.................................................
................S.................................................
................K.................................................
...................................................................
DDDDDDDDDDDDxxxxxxDDDDDDDDDDDDD
DDDDDDDDDDDDDxxxxDDDDDDDDDDDDDD
DDDDDDDDDDDDDxxxDDDDDDDDDDDDDDD
DDDDDDDDDDDDDDxDDDDDDDDDDDDDDDD

[Orochimaru]To dopiero początek!



Zza drzew wyszedł Majusz II

[Majusz II]Przykro mi, zawiodłem..

<powoli wychodzi z lasu kierując się do MG>

[MG]Dopóki ja i PU działamy razem nikt nas nie pokona


......................................................
[PU]Lepiej się przygotuj za chwilę zginiesz

[Orochimaru]hah ja zawszę jestem przygotowany{..heh nawet nie spodziewasz

się..}

[PU]Twoja trucizna jest niezła, niszczy organy, jednak moje medyczne badania

spowodowały, że przeżyłem tak dużo lat.

*Muzyka* Kakuzu Theme

[Orochimaru]Grr.Na niego wszyscy!

Deidara wyrzucił w PU kilkanaście pająków, Kakuzu wybiegł wprost na niego

wykonując serie uderzeń, Sasori wybiegł w bok obserwując PU i chcąc zajść go

od tyłu swoimi kukłami.

[PU]Katon Hosenka no jutsu

Używając elementu ognia wysadził w przedbiegu nadlatujące pająki, po chwili

sparował nadchodzące ataki Kakuzu następnie po wykonaniu kilku kopnięć i

obrotu wyrzucił Kakuzu kilka metrów dalej. Gdy kukła już nadlatywała za

plecami PU delikatnie odwracając się zniszczył ją uderzając łokciem.

Popatrzył się na Orochimaru.

[PU]Już mówiłem ilość nie jest ważna.

[Orochimaru]Hmm {hehe}

*Muzyka* Naruto OST - 25.Kenkonitteki

Nagle z ziemi pod stopami PU wyskoczył ktoś uderzając PU w brodę tym samym

wybijając go w powietrze.

[Draco]nie tym razem!

[PU]O.o?! {nie mogę się ruszyć, moje ciało zdrętwiało}

[Draco]Ce..!

[PU]Q.Q!!

[Draco]..ro!!

BOOOOOOOOOOOOOOOOOOM

[MG]NIE MOŻLIWE!

Spoiler:

....................................
[Draco]Eee, uniknął Kirina?!

<puf, pojawia się przed nim>

[MG]Q.Q

[Draco]AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Draco pada na ziemie nie ruszając się, po chwili jego ciało rozmywa się i

rozpływa.

[MajuszII]Jego dusza powróciła.

[MG]Więc, genjutsu..
Panowie, ktoś jeszcze chcę wrócić, czy jednak będziecie służyć mojemu

przyjacielowi w walce z tym od węży?
....................................

[MG]Byłem pewien, że pozbyłem się go dzięki Sharinganowi, i widziałem jak

znikał.

[Draco]Nic bardziej mylnego, to był mój kamienny klon, kamień z terenów

gejzerów, gdy klon zostaje pokonany rozpływa się w parę.

[MG]Dlaczego więc nie zniszczyłem Cię wcześniej, kiedy go zrobiłeś?

[Draco]Już dawno.

[MG]Więc...rozumiem!
Twój klon jest doskonałym oryginałem?!

[Draco]Oczywiście, na innego bym nie tracił chakry.

[PU]puf, więc jesteś niezwykłym Shinobim. Znasz techniki o których nawet nie

słyszałem i po raz pierwszy raz widzę.

*Muzyka* hyakkaryouran

[Draco]Przepraszam, nie znam cię i nie znam twojej mocy jednak twoje Taijutsu

jest zadziwiające.

[PU]???

[Draco]To jak atakowałeś Orochimaru, było zdumiewające.

[PU]...Zdołałeś to dostrzec?

[Orochimaru]ee?

[Draco]Oczywiście, chyba jestem nie doceniany w tym towarzystwie, nie wiem

kim wy wszyscy jesteście, ale za moich czasów kształtowało się tereny tego

kontynetu, więc każda technika musiała być unikalna i wszech potężna.

[MG]O.o
[PU]O.o
[Orochimaru]O.o
[MajuszII]O.o
[Kakuzu]O.o
[Deidara]ee?
[Sasori]Nie możliwe!

[Orochimaru]Więc to ty mnie atakowałeś? W jaki sposób..jak przemieszczasz się

tak szybko?

[MG]Mogę jeszcze raz użyć Bluegana, pozbędę się go.

[MajuszII]Nie, to nie ma sensu, też byłem zdziwiony tym, że dzięki twojemu

Blueganowi uwolniłeś go z pod mojej techniki, jednak dzięki temu co się teraz

stało mogę odetchnąć, ponieważ Genjutsu nie uwalnia od przyzwania.

[Kakuzu]Taaa, jedyną możliwością uwolnienia przyzwanych osób jest pozbycie

się przyzywającego!

*Muzyka* naruto shippuuden original soundtra 7

[Orochimaru]To dość logiczne..{hmm, jeżeli się pozbęde go jednocześnie stracę

swoje marionetki, jednakże zniknie też Pu i MG, a skoro pozbędę się Majusza

II to równocześnie od razu wygram}

[Draco]Skoro pozbycie się tego tam uwolni mnie..
ZABIJE GO!

<Wyskoczył biegnąc ku Majuszowi II>

[Orochimaru]Dołączcie do niego, poradzę se.


Kakuzu, Deidara i Sasori ruszyli ku Majuszowi II i MG.

[MajuszII]Jakiś plan?

[MG]Nie poddawać się! <ruszył na nich>

[MajuszII]Taa, czy my na pewno jesteśmy spokrewnieni? <ruszył za nim>

<walka kontaktowa>

[Deidara]AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAGHRRRRRRR
C2

Wielki smok z gliny uniósł Deidare i Sasoriego wysoko w górę.

[Sasori]Żelazny PIASEK!

[MajuszII]Shina Tensei!

<nagle ciało Majusza uniosło się do góry>

..............................................
[Kakuzu]AGHRRRR <napiął się i schylił>

Nagle na jego plecach zaczęło się coś poruszać po czym rozerwało płaszcz, a na

ziemi pojawiły się cztery czarne ciała.


[MG]Rozumiem tak jak mówił PU pięć natur chakry, cóż
Kyuichose
<przywołał miecz>

[MG]Zaczynajmy!

..........................................

*Muzyka* naruto shippuuden original soundtra 17

[PU]Koniec z tym!

[Orochimaru]GRRR

Orochimaru uderzył łokciem w powietrze a nagle w tym miejscu pojawił się PU

który odleciał na ziemie wbijając się boleśnie w podłoże.

[PU]{Co za Reakcja?!}

[Orochimaru]Rozumiem, używasz Shushin no jutsu połączonego z otwarciem 8

wewnętrznych bram.

[PU]Jednakże jak widać, na ciebie jest to znacząco za mało.
Szósta KAI

[Orochimaru]Moja Reakcja jak i celność i wytrzymałość znacząco się

poprawiła..

[PU]Siódma KAI

[Orochimaru]Ośmielasz się użyć ostatniej bramy? nie pokonasz mnie nawet

poświęcając się 8 bramą!

[PU]Ósma KAI
Oj Nie!.
Zamierzam.
Dać.
Z.
Siebie.
Znacznie.
Więcej!.

Wielka Aura rozpostarła swe szpony wokół PU.

[Orochimaru]Co?

[PU]AGHRRRRRRRRRRRR
TRZYNASTA BRAMA KAI!

[Orochimaru]O.O!!!!!! {CO?}

..................................................
[Eduardo]aaa<zieew>
[Monil]No co ty taka akcja a ci się..aaa<ziew>
..chcę spać...eh mi też już minęło kilka godzin, niedługo będzie świtać.
Walczą już prawie cały dzień.

[Eduardo]aaa<ziew>
[Monil]Nie śpij! Oglądaj!
..................................................

*Muzyka* naruto 11 - Heavy Violence

[Kakuzu]Z tobą nie można się patyczkować!
RAITON Gian!
Fuuton Atsugai!
Katon Zukoku!
Doton Emiraż!
Suiton Naga!

[MG]Sharingan!

Mężczyzna wchłonął elektryczny atak do swego miecza po czym wbił go w ziemie

jednocześnie likwidując technikę przeciwnika, następnie stworzył przed sobą

wielki mur który ochronił go przed Katonem połączonym z Fuutonem. Następnie

za miecz, skierował go wprost na wodę, która zmieniła kierunek by ugasić

piekielny ogień!

[Kakuzu]To nie możliwe! Kontrolujesz żywioł wody, wchłaniasz żywioł

błyskawicy jednocześnie niszczysz żywioł Ziemi, a następnie gasisz połączony

żywioł Ognia i Powietrza!
Takie coś jest możliwe tylko przez Pana żywiołu bądź Jinjuriki Gobiego!   

[MG]Niestety, żadna z tych opcji nie zgadza się w tym przypadku.
Przedstawiam Ci mój oryginalny i nie powtarzalny miecz Żywiołów!

[Kakuzu]Ee? <zdenerwowany>

[MG]Miałem go użyć przeciwko tobie już za życia, ale no cóż mój przyjaciel

mnie wyręczył.

Kakuzu upadł na kolana po dość długiej kilku godzinnej walce.

[Kakuzu]Nie możliwe..nie możliwe, pierwszy raz czuje takie uczucie..
uczucie bezmiaru, bezczynności, braku sił..
Posiadasz Doijutsu, którego nie można pokonać, ani przewyższyć, dodatkowo

posiadasz władzę nad każdym z żywiołów na poziomie najwyższym.

[Kakuzu]Pomyśleć, że...

*Muzyka* need to be strong

Deidara, Sasori i MajuszII odlecieli na dość spory dystans od reszty

wzajemnie się atakując.

Sasori przyzwał tysiąc lalek, które zaatakowały MajuszaII, ten zaś używając

techniki Shinra Tensei zniszczył niemal wszystkie, po czym zaatakował

pojedyncze sztuki używając wybuchowych notek.

[MajuszII]Nie pokonacie mnie, jestem ponad wasze siły, posiadam Rinnegana,

oczy które posiadał sam Rikudou Senin.

[Sasori]W sztuce nie ma czegoś takiego jak nie pokonany!

[Deidara]Zademonstrujemy Ci najlepszy duet..

[Sasori]..który pokaże Ci czym jest SZTUKA!

Nagle żelazny piasek poleciał w stronę Majusza, ten zaś gdy chciał go

odepchnął, tylko się zatrzymał.

[Sasori]Nie odepchniesz tego piasku, jest zbyt zależny, jego pole magnetyczne

kontraSTUJE Z TWOJĄ TECHNIKĄ.

[MajuszII]Hmm?

[Deidara]C4!

Nagle na ziemi pojawił się wielki klon Deidary. Żelazny piasek połknął,

otoczył Majusza II nie dając mu możliwości do użycia technik!
Po chwili jego ciało zaczęło się rozpadać na kawałeczki.

..................
[MG]???!
[PU]???!
..................

[Deidara]HAHHAHA PO NIM!
[Sasori]Nie...
[Deidara]JAK To nie? toż Rodupcyłem Fraiera HAHAHHAHA!
[Sasori]TO dlaczego nie znikamy?

nagle na ziemi pojawiają się wielkie złote drzwi z których wychodzi Majusz II.

*Muzyka* Nankou Furaku

[MajuszII]Przykro mi, ale już mówiłem nie stać was na to by mnie pokonać!

[Kakuzu]no tak, zastanawiało mnie co robi ta technika.


..................

(pieczęcie)
[MajuszII]Sankuchuari! ///Sanktuarium///

..................

[Kakuzu]Technika, która pozwala ukryć swoją duszę w specjalnym sanktuarium

zostawiając same ciało.

[MajuszII]Zabawy ciąg dalszy

[MG]heh

[PU]Nieźle..
Jesteś strasznie uporczywy

Pu atakował Orochimaru wiele razy jednak ten ciągle się regenerował.

[Orochimaru]Nie sądziłem, że jest coś ponad 8 Bramę!
Jesteś niemal niewidzialny.
Nie wiem czemu ciągle się regeneruje w każdej chwili?

[PU]Trzynasta brama, nazywa się bramą dźwięku, wiesz czemu?
Ponieważ, atakuję równo z dźwiękiem, mogę zaatakować Cię, zanim dokończysz

mówić jedno słowo, tak jak to robię co chwilę!

[Orochimaru]O.o!
{Czas uwolnić więcej mocy}

Wielki wąż zaczął dziwnie się zachowywać po pewnym czasie zaczął maleć, a

razem z tym Orochimaru zaczął zmieniać nieco kształt ciała, widać tuż nad nim

wielką aurę.

MG przebił Kakuzu mieczem po czym Wbił miecz w ziemie, a dookoła Kakuzu

powstało żywiołowe więzienie. Pojawił się obok PU, i zaczął ładować coś w

dłoniach.

*Muzyka* naruto ost - 15.himetaru toushi


[Draco](Pieczęcie)Funin..

[MajuszII]Rinnegan!

Nagle pod nogami Draco pojawiła się welka pieczęć 10m x 10m

[Draco]Puki jestem w obszarze tej pieczęci nie działają na mnie żadne techniki

Genjutsu i tego typu, za to ja mam wielki arsenał daleko siężnych broni!

[MajuszII]Jak tam wam idzie, mam na głowie 3 przeciwników, w dodatku z tym

nie idzie mi za dobrze..

[PU]Nie pokonasz go..nawet nie wiem czy mi by się udało, posiada techniki, o

których nasze Sharingany by se nie wyobraziły. Wszystkie ocenił bym na

poziomie S bądź wyższej.

[MG]Jak tylko pokonamy Orochimaru, natychmiast cofnij przywołanie do tego

czasu musisz wytrzymać, wyzwól cały potencjał Rinnegana wierzymy w ciebie.

[MajuszII]{Cholera, nie mogę cofnąć przywołania ponieważ w tedy razem z

Sasorim Kakuzu Deidara oraz Draco zniknął Pu i MG, jednak sam też nie mogę da

się skroić ponieważ stanie się to samo, tak czy owak zwycięstwo leży w tym

bym to ja przeżył. Jednak jeżeli nie zajmę się tą trójką, nie dam wolnego

miejsca i czasu na pokonanie Orochimaru przez PU i MG, cholera!

<Synchronizacja głosu>
[PU/MG]USPOKÓJ.
SIĘ.
MAJUSZ!.
UWIERZ.
W.
NAS!.

[MG]CERO!

Wielki promień uderzył w Orochimaru, który po chwili zaczął się regenerować.
Używając swojego szybkiego wędrowania pod postacią węża znalazł się przed MG

połykając go w całości.

[MG]BAH!

MG wyszedł z ciała Sannina rozrywając go na strzępy, jednak ten zdążył się z

powrotem zregenerować.

[Orochimaru]Jesteście na prawdę silni jednak moja regeneracja jest nie

pokonana, ja jestem nie pokonany, jestem NIEŚMIERTELNY DOTKONĄŁEM TEGO!
HAHAHHAHAHAHAHHAHAHA

[PU]AAAAAAA ULTIMATE SHARINGAN Trzynasta Brama

Przez chwilę zrobiło się ciemno(czarno), a od miejsca Pu do miejsca gdzie

stoi Orohimaru rozwinął się czerwony dywan.

[PU]Tego ataku nie możesz uniknąć.
AAAAAAGHRRR

[Orochimaru]Kyuichose

Przed Orochimaru pojawiły się TRZY WIELKIE WIELKIE BRAMY.
BAH Pu pognał z wielką prędkością. Niszcząc pierwszą bramę, która rozwaliła

się na kawałki, po chwili dociera do drugiej bramy, która pęka na pół, gdy

dociera do trzeciej bramy, przez chwilę stoi w miejscu, jednak BAH, przebija

się przez nią uderzając w Orochimaru.

[Orochimaru]HAHAHA i tak się zregeneruje, HAHHAHAHA

[PU]Kyuichose

puf, pojawił się miecz Amateratsu.

*Muzyka* Naruto OST 1 - Strong and Strike   


[Kakuzu]Majusz Gan jest nie pokonany..Pomyśleć, że Paweł Uchiha pokonał go

kilku krotnie!

[Orochimaru]O.-!

[PU]Te miecze będą palić Cię, aż wykonają zadanie, czyli WIECZNIE!

SIEK SIEK SIEK

[Orochimaru]AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA (nieustanny ból)

[PU]Majusz!
[MG]Nie mam wystarczająco chakry, atak będzie słaby
[PU]Tak więc..

[Orochimaru]Co? Co wy robicie?

[PAWEŁ UCHIHA/MAJUSZ GAN]ZŁĄCZONY ATAK BRACI SHARINGANA!
[PU]Ultimite Sharingan!
[MG]Bluegan!

[PU]MILION KOPNIĘĆ!
[MG]Tysiąc Tsyukyomi!

[Orochimaru]AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

MG upadł na kolana, Majusz II ledwo dyszy już mają go załatwić!

[PU]Ostateczna Brama
Brama Światła KAI!
.............................
[Kakuzu]EE? Prędkość Światła?
.............................
[Eduardo]o.o!
[Monil]o.o!
.............................

SIEK SIEK SIEK SIEK

[PU]Jednak twoja regeneracja nie jest doskonała, to koniec!

BOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOM
[Orochimaru]AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

MG upadł na ziemie, a z jego buzi zaczęła cieknąć krew

[MG]Przedawkowałem Gany..

Pu zaczął znikać zanim dokończył atak.

[PU]Wiedziałem, że użycie tej bramy z powoduje moje unicestwienie, żaden

człowiek nie wytrzyma takiej siły.., mogłem jej użyć tylko ze względu na to,

że już dawno nie żyłem..nie mam w swoim stylu zbytniej fascynacji używać

takich umiejętności, jednak nie walczyliśmy z człowiekiem...jesteś jedynie

marną podróbką człowieka, co ci z nieśmiertelności, jeżeli wspominają cię

jako wielką osobę to jesteś kimś, po co chcesz, żyć wiecznie? Jeżeli bardzo

tego chcesz osiągniesz to, jednak są inne sposoby, poza tym..twoje komórki

dobierały się do twojego mózgu, prędzej czy później zżarły by cię, można

powiedzieć, że uratowałem Cię..nie zmarnuj swego ży...

......................................
[MajuszII]Nie podołałem..przepraszam..

[Sasori]GIŃ!
[Deidara]Katsu!
[Draco]SIEK!

BOOOOOOOOOOOOM


[Orochimaru]O.o!

Wszyscy zniknęli, na ziemi pozostał ledwo żywy mężczyzna, bardzo chudy,

przypominający ledwo ledwo starego Sannina.

[Orochimaru]Ej wy..ej wy, skąd wy tu..eh Grr..

[Eduardo]Wyczuł nas!
[Monil]Spadamy!